24.04.2004. "Prawdziwa miłość jeszcze przede mną" - rozmowa z Mariną Aleksandrową, rosyjską gwiazdą filmu "Stara Baśń"



Twoja prababka była Polką. Jak Ci się podoba Polska?

W Polsce bardzo mi się podoba i czuję się tu jak w domu. Myślę, że z natury Rosjanie i Polacy są bardzo podobni, więc chociaż mówimy w różnych językach, rozumiemy się bardzo dobrze. Miejsce, w którym kręcone były zdjęcia, czyli Biskupin i jego okolice są bardzo piękne. Poza tym krótko byłam w Warszawie, Gdańsku i Krakowie. Największe wrażenie wywarł na mnie Kraków.

Jak Ci się pracowało z bożyszczem polskich dziewczyn, Michałem Żebrowskim?

Michał jest bardzo dobrym aktorem. Jest bardzo koleżeński i jestem mu wdzięczna za pomoc na planie zdjęciowym.

Jaka sytuacja, wydarzenie z planu Starej Baśni najbardziej zapadło Ci w pamięć?

Każdy dzień na planie był dużym wydarzeniem. Zawsze w pamięć najbardziej zapada mi pierwszy dzień zdjęciowy. Pierwsze cztery dni były kręcone w lesie, kiedy Dziwa pierwszy raz spotyka Ziemka.

Jakie są Twoje najbliższe plany aktorskie?

Mam jeszcze parę dni zdjęciowych w kilkuodcinkowym serialu dla telewizji. Mam również propozycję zagrania w teatrze, a także zagrania w filmie historycznym niemiecką księżniczkę, przyszłą żonę cara Aleksandra II.

Jaka jest Twoja wymarzona rola?

Marzę o wielu rolach. podoba mi się Molier i Szekspir . Jednak najbardziej chciałabym zagrać w dramacie rosyjskim (Czechow, Dostojewski), ponieważ rosyjski dramat jest mi najbliższy.

Jaką osobą jesteś prywatnie?

Trudno mówić o sobie. We wszystkim co robię, staram się być szczera i naturalna. Dotyczy to nie tylko zawodu, ale także życia prywatnego. Jestem jednak niecierpliwa, co często przeszkadza. Żyję jak każda młoda dziewczyna. Poza tym bardzo dużo pracuję. Mieszkam w Moskwie, pracuję na planie filmowym w Kijowie. Niedawno zakończyłam zdjęcia do filmu francuskiego pt.: „Gdy topnieje śnieg” i dzięki temu spędziłam 1,5 miesiąca w Paryżu i w Alpach. Dlatego niestety rzadko widuję przyjaciół.

Grasz w Starej Baśni bardzo romantyczną i uczuciową dziewczynę. Na czym, według Ciebie, polega prawdziwa miłość?

Rozważania, co to jest miłość, toczą się od wieków. Wydaje mi się, że każdy to odczuwa indywidualnie: zwykle wie, czuje, rozpoznaje, gdy ona przychodzi. Myślę, że taka prawdziwa miłość jest jeszcze przede mną.

Skończyłaś szkołę muzyczną w klasie harfy, to nietypowy instrument. Czy zdarza Ci się jeszcze grac na niej?

Nie, już nie gram. Zdradziłam harfę dla aktorstwa...

Rozmawiała Dorota Skurska

почитать перевод
Hosted by uCoz
<